Jednym z zadań wychowawczych z powodzeniem realizowanych od trzech lat w Publicznym Gimnazjum nr 2 im. Jana Keplera w Żaganiu jest polsko-niemiecka wymiana młodzieży. Dobrym początkiem było nadanie szkole imienia Jana Keplera, a później nawiązanie współpracy z Gimnazjum w Chemnitz.

            Dzięki grupie zaangażowanych pedagogów i dyrekcji zarówno w żagańskim gimnazjum jak i gimnazjum w Chemnitz (Dolna Saksonia) młodzież, podczas każdego pobytu nawiązuje nowe przyjaźnie i doskonale odnajduje się w stawianych przez nauczycieli zadaniach tj. realizuje opracowane i uzgodnione wcześniej projekty dydaktyczne.

            W tym roku 10 osobowa grupa gimnazjalistów z Żagania wraz z dwojgiem opiekunów przebywała w Chemnitz w dniach 31.03.2004 – 04.04.2004 r. Jak wynika z relacji uczniów niezwykle ciekawe podczas pobytu okazały się wspólne zajęcia uczniów polskich i niemieckich oraz wykonywane przez nich prace, które pozwoliły na sprawdzenie wiadomości teoretycznych w praktyce z zakresu przedmiotów matematyczno-fizycznych oraz umiejętności posługiwania się zarówno językiem niemieckim jak i angielskim. Warto dodać, że na wyraźne życzenie niemieckich kolegów odbyła się lekcja języka polskiego.

            W programie wizyty przewidziane były także zajęcia popołudniowe tj. zwiedzanie Chemnitz, liczne wycieczki np. do Augustuburga  i całodniowa do Drezna.

Nie zabrakło także takich rozrywek jak zajęcia sportowe.

            Jak co roku wymiana młodzieży mogła dojść do skutku dzięki ogromnemu zaangażowaniu nie tylko pedagogów ale także rodziców, którzy gościli polską młodzież  w swoich domach. Wsparcia finansowego udzieliła także Polsko-Niemiecka Wymiana Młodzieży.

            We wrześniu uczniowie niemieccy przyjadą z rewizytą do Żagania. Wstępnie został pozytywnie zaopiniowany program ich pobytu w mieście.

            Mimo, że pełnoprawnymi członkami Unii staliśmy się od 1 maja br., to gimnazjaliści z „dwójki” świadectwo, że zasłużyliśmy sobie na ten fakt dawali od dawna, a wszystko ze sprawą patrona szkoły – Jan Keplera.

                                                                                                                              Beata Tołpa